Dostęp do informacji na temat diety i zdrowia

Dieta i suplementy, styl życia oraz aktywność fizyczna to coraz częściej podejmowane tematy w codziennych rozmowach. Telewizja i radio oferują wiele programów tematycznych, co druga reklama jest o suplementach diety. W dzisiejszym intrenecie można znaleźć wiele informacji na temat diety i zdrowia. Zewsząd zalewają nas różne treści, które są nam najbliższe i dotyczą naszego życia codziennego. Jest to bardzo pozytywne zjawisko, ponieważ mamy łatwy dostęp do ważnych dla nas wiadomości, możemy szybko znaleźć odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Problem pojawia się wtedy, kiedy znalezione przez nas informacje wzajemnie się wykluczają. Osobie, która nie ma wykształcenia medycznego trudno jest odróżnić fakty od mitów. Można tu przytoczyć wiele przykładów. Od dawna toczy się spór – masło czy margaryna? Czy mleko jest zdrowe dla dorosłych ludzi? Czy jaja są zdrowe i ile można ich spożywać? Czy trzeba suplementować witaminę D cały rok? Czy powinniśmy jeść ryby? Wcale nie jest dla mnie zaskakujące, że osoby, które nie są medykami, mają problem z wybraniem prawidłowych odpowiedzi. Dietetyka w Polsce jest dość młodą nauką, ale prężnie się rozwijającą. Niestety, w branży dietetycznej jest bardzo dużo osób, które, nie ukończyły żadnej szkoły, kształcącej
w tym kierunku a piszą dietetykę „po swojemu” i z brakiem szacunku dla dokonań współczesnej medycyny. Dużo jest też znanych „autorytetów”, którzy opierają się na medycynie alternatywnej i oferują diety, których skuteczność nigdy nie została udowodniona. Dobrym przykładem obecnie może być dieta bezglutenowa jako remedium na wszelkie choroby świata.

Evidence based medicine

To co mi jest najbliższe to przede wszystkim dietetyka oparta na faktach, poparta badaniami naukowymi, zgodna z evidence based medicine. Dietetyka musi być oparta
na dowodach, tak samo jak oparta jest medycyna. Oczywiście, że badania na tematy żywienia
i jego relacji ze zdrowiem są trudne, czasochłonne oraz kosztowne. Trudne też jest śledzenie
i analizowanie dowodów naukowych. Jednak jest to jedyna droga, którą my dietetycy powinniśmy podążać. W rękach dietetyków jest zdrowie osób, z którymi współpracujemy, dlatego musimy być pewni, że działamy mając najlepszą możliwą wiedzę. Wciąż aktualizowaną poprzez czytanie artykułów naukowych, szkolenia i konferencje.

Popularne diety

Ja również spotykam się na każdym kroku z nowinkami dietetycznymi, jednak wyznaję zasadę ograniczonego zaufania do tychże informacji. Pamiętam jak jeszcze byłam na studiach zawitała do Polski dieta Dukana. Dieta polecana przez doktora nauk medycznych. Czemu miałaby być niekorzystna, skoro poleca ją sam doktor? A co najważniejsze przynosiła szybkie efekty i to kusiło najbardziej. Początkowo ludzie, którzy stosowali tę dietę czuli się świetnie. Nic dziwnego, skoro zrezygnowali z wielu „zakazanych produktów” – bułeczek, słodyczy, przekąsek. Jeśli ściśle trzymali się reguł, szybko obserwowali spadek masy ciała. To było wtedy najcenniejsze. Nieważne jak męczące i trudne było osiągnięcie celu. Problem pojawiał się po zakończonej kuracji – okazywało się, że dieta wysokobiałkowa zbyt mocno obciążała nerki. Powodowała spadki energii, kłopoty z koncentracją. Nie udawało się też utrzymać uzyskanej masy ciała i gdy wracano do „normalnego” jedzenia – przychodził efekt jo-jo. To było nieefektywne odchudzanie, które wyrządziło szkody w organizmie a ostatecznie masa ciała często była wyższa niż przed wprowadzeniem diety. To pokazuje, że nasza branża nie powinna mieć uniwersalnych autorytetów. Powinniśmy opierać się na dowodach, a nie opiniach autorytetów, bo to są tylko ludzie, którzy mogą się mylić. Uważam, że warto słuchać wielu osób, ale niekoniecznie trzeba się z nimi wszystkimi zgadzać. Zazwyczaj odmienne zdanie jest nieprzyjemne, ale wzbogaca nasz światopogląd i wymusza weryfikowanie własnych przekonań. Dlatego z dumą przyznaję, że nie uległam przekonaniu o słuszności diety Dukana, każdemu kto mnie o nią zapytał, z czystym sumieniem odradzałam stosowanie takiej kuracji.

Modne produkty spożywcze

Kolejnym przykładem jest moda na olej kokosowy, który w ostatnich latach zyskał sławę. Dość niedawno w Polsce wiele osób, między innymi po poleceniach pewnej znanej osoby, dodawało olej kokosowy do wszystkiego, nawet do kawy, czyniąc ją „kawą kuloodporną”. I tak jak podziwiam tą Panią za osiągnięcia w sporcie, tak nie mogłam zrozumieć czemu tłuszcz nasycony, swoim składem przypominający smalec, jest polecany jako odpowiednie źródło energii. Przecież nauka mówi jasno – należy unikać w diecie tłuszczy nasyconych, ponieważ ich spożycie niesie za sobą wiele negatywnych konsekwencji, m.in. podnosi poziom cholesterolu, przez co prowadzi do miażdżycy i powoduje choroby układu krążenia. Olej kokosowy stał się jednak tak popularny, że w 2017 roku Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne opublikowało swoje stanowisko i wytyczne dotyczące spożycia tłuszczów w odniesieniu do chorób układu sercowo-naczyniowego, które są główną przyczyną zgonów na świecie. Autorzy zalecają zmniejszenie spożycia głównych źródeł kwasów tłuszczowych nasyconych w diecie, w tym także oleju kokosowego. Nie są bowiem znane jakiekolwiek właściwości tego oleju, które mogłyby rekompensować jego niekorzystny wpływ na stężenie cholesterolu frakcji LDL.

Dietetyk w procesie odchudzania

Przykłady diety bezglutenowej wprowadzonej bez żadnych przesłanek medycznych, diety Dukana jako najlepszej odchudzającej, oleju kokosowego, który dodaje energii mogłabym mnożyć. Jest wiele nieprawdziwych informacji w internecie. Należy je przyjmować
z ograniczonym zaufaniem i sprawdzać ich rzetelność. A najlepiej udać się ze swoimi wątpliwościami do specjalisty. Nie bój się zapytać swojego dietetyka przed rozpoczęciem współpracy jaką ukończył szkołę, czy ukończył szkołę, która przygotowała go do pełnienia takiego zawodu. Dietetyk w czasie trwania studiów poznawał anatomię i fizjologię człowieka oraz biochemię żywności. To dało podstawy do dalszej nauki o dietoprofilaktyce i dietoterapii różnych schorzeń i chorób. Dietetyk to nie jest lekarz, nie zajmuje się diagnozowaniem
i leczeniem. Ale ma wiedzę na temat żywienia. Jeżeli nadejdzie w Twoim życiu moment,
 w którym postanowisz się odchudzać, zadbać o swoje zdrowie i sylwetkę, zachęcam Cię do podjęcia współpracy z dietetykiem.

Ja jako dietetyk zadbam o to, by potrawy, które spożywasz były smaczne i zgodne z Twoimi preferencjami. Byś nie musiał spędzać połowy dnia na planowaniu i przygotowywaniu posiłków. A przede wszystkim zadbam o to, by droga, którą przechodzisz w procesie odchudzania nie była trudna, by była przyjemna. Bo nie najważniejszy jest cel sam w sobie. Ważne, byś to co osiągnął w trakcie odchudzania, zostało z Tobą na zawsze. By nawyki, które zyskałeś, się utrwaliły i byś nigdy nie chciał wrócić do swojego „starego modelu żywienia”. By to czego się nauczysz w trakcie procesu, było Twoim „normalnym żywieniem”. Pokażę jak ułatwić sobie gotowanie, nauczę dobrych i słusznych wyborów dietetycznych, wskażę jak tworzyć listę zakupów. Ale pokażę też jak popełniać „grzeszki dietetyczne”, by nie spowodowały straty tego co osiągnąłeś. Zawsze staram się pokazywać, że nie jesteś na trudnej, męczącej diecie a prowadzisz przyjemny, prozdrowotny styl życia. Każda nawet najmniejsza zmiana w menu na korzyść, przybliża Cię do celu. Nie trzeba być „fitfreakiem”, ale można
o siebie dobrze zadbać poprzez dietę.

Dietetyk w prewencji i leczeniu chorób dietozależnych

Jeśli otrzymasz od lekarza diagnozę choroby dietozależnej – insulinooporność, niedoczynność tarczycy, nadciśnienie tętnicze, Hashimoto, zespół jelita drażliwego – zachęcam Cię do podjęcia współpracy z dietetykiem. Często są to schorzenia/choroby, które wymagają podjęcia leczenia farmakologicznego. Lekarz oprócz leków zaleca także dietę. Często poprzestaje tylko na tym – „zalecam odpowiednią dietę”. I nie ma w tym nic złego. To dietetyk jest osobą, która zna się na poradnictwie dietetycznym najlepiej. Lekarz jest od zdiagnozowania choroby
i wprowadzenia leczenia. Dietetyk w zależności od schorzenia wprowadza odpowiednie zalecenia żywieniowe. Poradnictwo dietetyczne stanowi integralną część całego procesu leczenia. Odpowiednio zbilansowane żywienie dostosowane do choroby, wyrównujące niedobory składników odżywczych, poprawia skuteczność leczenia farmakologicznego
i zmniejsza częstość występowania powikłań oraz skraca czas leczenia.

Ja jako dietetyk zadbam o to, by odpowiednio dobrać zalecenia do danego schorzenia. Zwrócę uwagę na całkowitą kaloryczność diety, rozkład posiłków w ciągu dnia oraz podstawowe źródła energii, które są najwłaściwsze dla konkretnego przypadku choroby. Wiem, jak niezwykle ważne jest takie skomponowanie posiłków, by uwzględniało Twoje indywidualne preferencje żywieniowe. Dzięki temu znacznie zwiększa się prawdopodobieństwo, że będziesz przestrzegał swojej diety ze szczególną starannością, a odstępstwa od zaleceń będą tylko pojedynczymi epizodami. Co jest niezmiernie ważne , gdyż dieta nie jest tylko stosowana w celach estetycznych ale przede wszystkim w zdrowotnych. Właściwy model żywienia odgrywa niezwykle ważną rolę w terapii wielu chorób, dlatego wprowadźmy wspólnie dobre zmiany
w diecie.

Dietetyk Marlena Świderska